Nie lubię wieczorów. A już tym bardziej niedzielnych wieczorów.
Obawy przed jutrzejszym dniem, szkoła sroła i kolejne problemy.
Nie lubię swoich snów ani myśli- za dużo w nich Ciebie.
A miało być tak dobrze.
14 dni.
So close no matter how far, and nothing else matters.
tez nie lubie niedziel...
OdpowiedzUsuńooo ale chude nogi<3
OdpowiedzUsuń