środa, 21 maja 2014

Trzeciego maja zmierzyłam się. Dwanaście dni przed tym dniem ćwiczyłam i straciłam 2 cm w biuście, 4 cm w pasie, 6 cm w biodrach, w udzie góra 6 cm, a łydka 2 cm. Byłam wtedy z siebie bardzo dumna i dało mi to motywację. Później przyjechał mój kolega i powiedział mi, że naprawdę widać, że schudłam i to baaardzo dużo. Niestety miałam tydzień przerwy od ćwiczeń i jestem okropnie zła na siebie, ale wczoraj powróciłam do regularnych ćwiczeń i jest bardzo dobrze.
Dzisiaj tak się namęczyłam, że ledwo tu piszę, wszystko mi się telepie, haha.

Trzeba umyć okna (moje ręce chyba umrą po tylu ćwiczeniach i jeszcze mycie :0) i pouczyć się, a potem spać.

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

x


Uh, siedzę w domu bo od soboty choruję. Ciągle tylko smarkam, kicham, pełno chusteczek i pełno kubków z herbatą. Przynajmniej ominął mnie dzisiejszy sprawdzian z matmy i znienawidzony wf. 

Dążę do ciebie, będziesz mój.


Btw, czekamy na teledysk do salute, teledysk to you and i, niedługo nowa płyta Eda, sing na żywo, don't na żywo, Ed nagrał też piosenkę do filmu, jestem szczęśliwa!

poniedziałek, 24 marca 2014

zimno


Wczoraj skróciłam włosy, w końcu mam zdrowe końcówki. Wczoraj również ćwiczyłam pierwszy raz z Tiffany na boczki, a dziś czuję tego rezultaty- mam ogromne zakwasy. Do tego jeszcze doszedł całodzienny ból brzucha, głowy, chce mi się spać, jest mi niedobrze i ogólnie czuję się jak zombie. Jutro chyba zostaję w domu.

Aktualnie siedzę sama w pokoju i jest mi strasznie zimno.
Odpuściłam sobie dzisiaj ćwiczenia z mel b.
Nic nie robię.



sobota, 22 marca 2014

workout

Ostatnia notka 19 stycznia, matko. Zaniedbałam dosłownie chyba wszystko, ale! Wszystko oprócz siebie, z czego jestem ogromnie dumna bo nie mogłam się do niczego zmotywować. Przerwałam chodzenie na spacery niestety, jedynie gdzie chodzę to 2 km droga do szkoły i droga powrotna kolejne 2 km. Co najważniejsze zaczęłam ćwiczyć i widziałam już po 3 dniach efekty. Minęły już dwa tygodnie ćwiczeń. Nie ważyłam się i nie mierzyłam, ale wszyscy mówią mi, że mam mniejszy brzuch i nogi, a dodatkowo kiedyś, kiedyś kupiłam sobie spodnie ale były ciasne, a teraz? Spokojnie mogę w nich chodzić! Wszystko idzie w dobrym kierunku, za kilka miesięcy będę idealna. :)

Powracam ostatecznie na blogspota.

niedziela, 19 stycznia 2014

jkhgr

Ostatni post 25 grudnia, what.

Ostatnio nie robię kompletnie nic, oprócz tego, że zaczęłam się odchudzać i schudłam dwa kg. I to tylko dzięki dwugodzinnym spacerom. Do tej pory nie dodałam żadnych ćwiczeń, jestem na to zbyt leniwa.

Słucham muzyki, siedzę na tumblr/twitter i cieszę się, że mam ferie i nie muszę w taką beznadziejną pogodę iść jutro 2 km do szkoły.

Zimno.

(ps rzadko ostatnio piszę z Olą i jest mi z tym strasznie źle, ale nie chcę jej przeszkadzać w uczeniu się
(pss lubię go widzieć, bardziej niż myślałam)